[EDIT 2024]

Zaraz po przylocie, złapaliśmy taksówkę i pojechaliśmy do Santany, gdyż tam mieliśmy zabookowany nasz pierwszy nocleg. Uznaliśmy, że nie ma sensu jechać do Funchal, jeśli naszą pierwszą zaplanowaną trasą była Vereda do Larano. Tak naprawdę, jeszcze lepiej byłoby wybrać nocleg w Porto da Cruz, skąd planowaliśmy nasz start, lecz na miesiąc przed wyprawą nie byliśmy już w stanie znaleźć żadnego dostępnego miejsca w tym miasteczku. Jednak dzięki temu mieliśmy okazję zobaczyć słynne tradycyjne domki maderskie w Santanie. Dzień zapowiadał się pięknie!

Vereda do Larano – podstawowe informacje

Madera ma to do siebie, że zaskakuje różnorodnością krajobrazów. Znajdziecie tu pustynne krajobrazy, bujne, pokryte zielenią góry, szlaki prowadzące przez gęsty las, jak i te wiodące wzdłuż wybrzeża, z widokiem na bezkres oceanu. Jednym z takich szlaków jest właśnie Vereda do Larano – ścieżka trawersująca zbocze klifu wzdłuż wschodniego wybrzeża Madery.

Punkt startowy: Machico
Punkt końcowy: Porto da Cruz (Larano)
Długość szlaku: 12 km (w jedną stronę)
Poziom trudności: opisany jako ‘trudny’, chociaż według mnie przede wszystkim ze względu na odcinek bez zabezpieczenia, w czasie ładnej pogody szlak jest bardzo przystępny, w czasie deszczu ryzyko diametralnie rośnie
Czas przejścia: 3 -4h (w jedną stronę)

Vereda do Larano – wariant podstawowy

Oficjalnie szlak startuje w Machico, w pobliżu starego tunelu na drodze ER109. Punkt jest bardzo dobrze oznaczony w Google.maps – wystarczy w nawigacji wpisać Vereda do Larano. Jeśli nie wypożyczacie samochodu, możliwy jest dojazd do Machico autobusem (najlepiej liniami SAM, numery 56, 78, 113, 208, o autobusach na wyspie pisałam tutaj). Jednak, trzeba się liczyć z tym, że z centrum miasteczka czeka nas jeszcze ok. 20 – 30 minut marszu (2 km) do początku szlaku. Szlak początkowo prowadzi wzdłuż lewady, wspina się do punktu widokowego Boca do Risco, a następnie wtapia się w zbocze, zaraz nad oceanem, bez zabezpieczeń prowadząc do Porto da Cruz. Porto do Cruz jest, w mojej opinii, wyjątkowo słabo skomunikowane z resztą wyspy. Dlatego, o ile nie chcecie wracać tą samą trasą w drugą stronę, najlepiej złapać tutaj taksówkę lub Bolta, ewentualnie dostać się do Santany i stamtąd wracać do Funchal.

Vereda do Larano w drugą stronę

My jednak wymyśliliśmy to sobie trochę inaczej. Bardzo chcieliśmy, aby nasz pierwszy camping był na Przylądku św. Wawrzyńca. Z tego powodu, zdecydowaliśmy zrobić trasę Vereda do Larano w przeciwnym kierunku, startując spod stacji niedziałającej już kolejki Teleférico da Fajã do Larano.

————————————————————————————————————————

Więcej o tym wariancie trasy przeczytasz w moim e-booku: “Madera. Praktyczny przewodnik. Jak zorganizować trekking z namiotem na Maderze”. Znajdziesz tam także gotową propozycję wyprawy trekkingowej z dokładnymi opisami campingów, autorskimi zdjęciami i wskazówkami podróżniczymi!

Madera. Praktyczny przewodnik. Jak zorganizować trekking  namiotem na Maderze.

————————————————————————————————————————

Vereda do Larano – opis szlaku w drugą stronę

Początkowo, szlak prowadzi kamienną, szeroką drogą, która potem ustępuje miejsca wąskiej, polnej ścieżce wytyczonej w zboczu góry. Zostawiamy za sobą miasteczko i zielone doliny, a odsłania się przed nami niebieski bezkres oceanu oraz klify wynurząjące się z wody. Warto mieć na uwadze, że ten odcinek trasy nie jest zabezpieczony barierkami. Osobiście, nie czułam tu żadnego zagrożenia. Bujna zieleń, która porasta zbocze od strony przepaści, łagodzi także przytłaczające poczucie przestrzeni. Jednak, osoby z lękiem wysokosći mogą się tu poczuć niekomfortowo. Na szczęście, szlak jest dwukierunkowy, więc w każdej chwili można zawrócić.

Kolejna częśc trasy to przede wszystkim ścieżka ukryta wśród gęstej zieleni, w której co jakiś czas pojawiają się prześwity, a wraz z nimi widoki na ocean i pozostawione w dolinie Porto da Cruz. Podczas spaceru towarzyszy nam także orzeźwiający zapach drzew eukaliptusowych.

Następnie szlak wychodzi na otwartą przestrzeń, gdzie już nic nie ogranicza nam widoku. Przed nam jest tylko wąska ścieżka, obok przepaść, a w dole wzburzony ocean uderzający falami o kraniec wyspy. Ten odcienek posiada już barierki, ale tylko w wybranych miejscach.

Vereda do Larano

Boca do Risco – punkt widokowy na szlaku Vereda do Larano

Po około 2 godzinach docieramy do punktu widokowego Boca do Risco, skąd rozpościera się widok na północną stronę wyspy. Jest tutaj skała, która posłuży za dobre miejsce piknikowe albo element do stworzenia dobrego kadru. Jeśli będziecie szli od strony Machico, to będzie prawdopodobnie pierwszy widok na ocean na szlaku. Idąc jednak od strony Porto da Cruz, tak jak my, zdacie sobie sprawę, że praktycznie ten sam widok towarzyszył Wam przez całą dotychczasową trasę. Punkt jest idealnym miejscem na odpoczynek. Tutaj także krzyżują się pozostałe szlaki, więc jest to czas na decyzję “gdzie dalej?”.

Boca do Risco

Oficjalny szlak odbija w tym miejscu w prawo, w dół, w stronę Machico. My jednak idziemy dalej…

z trasy widać już nasze miejse campingowe i ostateczny cel wędrówki tego dnia – Przylądek św. Wawrzyńca

Odkryj więcej!

Jeśli nasuwają się Wam jakieś pytania, śmiało zadawajcie je w komentarzach. Dodatkowo, zapraszam Was do polubienia i obserwowania mojej strony na FB oraz profilu na Instagramie wilkovepodroze, aby nie przegapić nowych wpisów i podróży. Każda nowa zainteresowana osoba przynosi autorowi wiele radości!  Na Instagramie znajdziecie także zapisaną relację z wyprawy na Maderę.

Wspieraj!

Stworzenie każdego posta wymaga pracy, zaangażowania, dobrego research’u i czasu. Jeśli treści, które tu znajdujesz są dla Ciebie przydatne i chcesz wspierać proces tworzenia – Postaw mi kawę! 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Oceń post!
Dzięki!