Po naszym noclegu w Las Vegas postanowiłyśmy odwiedzić Valley of Fire State Park. Nazwa (Dolina Ognia) idealnie oddaje klimat tego miejsca, gdyż latem jest tu bardzo upalnie, a czerwone formacje skalne rozciągające się po horyzont intensyfikują uczucie ciepła. Przyznaję, że początkowo Valley of Fire było jedynie „miejscem, które możemy odwiedzić w drodze do Zion”. Park ten urzekł nas jednak całkowicie!
Valley of Fire (Dolina Ognia) – wstęp i opłaty
Z racji, że Valley of Fire jest parkiem stanowym, nie obowiązuje tu roczna karta wstępu do parków narodowych (America The Beautiful, Annual Pass). Park otwarty jest od wschodu do zachodu słońca, a wstęp kosztuje 10$ za samochód (2019). Po uiszczeniu opłaty u strażnika parkowego, otrzymujemy ulotkę z mapą parku, gdzie zaznaczone są główne atrakcje. Większość z nich znajduje się przy głównej drodze lub w odległości krótkiego spaceru od parkingu.
Valley of Fire (Dolina Ognia) – zwiedzanie
Jestem przekonana, że warto poświęcić temu miejscu cały dzień. Jednak my, z powodu ograniczenia czasowego spędziłyśmy tu zaledwie kilka godzin, odwiedzając wybrane przez nas miejsca. Ustaliśmy także, że jeśli coś nam się będzie podobać to po prostu się zatrzymamy. No cóż, długo nie trzeba było czekać. Pierwszy nasz przystanek – Beehives (Ule), pierwszy zaznaczony punkt na mapie.
Następnie skręcamy w White Domes Road, robiąc krótki przystanek w Visitor Centre. Tutaj możecie kupić różne pamiątki, przekąski czy napoje. Oczywiście jest możliwość skorzystania z toalety oraz uzupełniania zapasów wody, gdyż na zewnątrz budynku znajduje się kran. Jest to bardzo ważna kwestia, o której koniecznie trzeba pamiętać będąc w Valley of Fire (Dolina Ognia).
Mouse’s Tank – naturalny zbiornik wody w Valley of Fire (Dolina Ognia)
Pierwszy parking za Visitor Centre jest punktem wyjściowym do Mouse’s Tank – naturalnego zbiornika wody, która gromadzi się tam po deszczu i może się tam utrzymać nawet kilka miesięcy. Dość istotna wiedza, biorąc pod uwagę, że znajdujemy się na pustyni! Szlak ma długość ok 1,3 km w dwie strony. Po drodze można zobaczyć także prehistoryczne petroglify pozostawione przez rdzennych Amerykanów.
Rainbow Vista – szlak z punktem widokowym
My jednak jedziemy dalej do drugiego parkingu, skąd startuje szlak Rainbow Vista, na którego końcu czeka nas punkt widokowy Fire Canyon Over Look. Szlak oznaczony jest za pomocą słupków z zielonymi strzałkami. Jednak nie sposób się zgubić, gdyż prowadzi przez większość czasu po płaskim terenie, dzięki czemu widzimy cały czas nasz cel. Rozciąga się przed nami krajobraz jak z innej planety z pomarańczowym piaskiem, czerwonymi i brązowymi formacjami skalnymi oraz pustynnymi zielonymi roślinkami starającymi się przetrwać w tych trudnych warunkach. Uwielbiam to zestawienie kolorów w przyrodzie. Jest to przedsmak tego, co czeka nas w majestatycznym parku Zion.
Słupki w pewnym momencie mogą być mylące i rozchodzą się w dwie różne strony. Aby najszybciej dotrzeć do punktu widokowego należy kierować się bardziej na lewo. (Idąc na prawo również prędzej czy później dojdziecie do celu, zobaczycie po prostu po drodze więcej skał). Z oddali widoczne jest wzniesienie, które stanowi ostatni etap wędrówki i po jego zdobyciu roztacza się przed nami widok na południową i wschodnią część doliny. Szlak jest raczej krótki (ok 2 km w dwie strony) oraz łatwy. Z robieniem zdjęć oraz przystankiem na górze zajął nam 45 minut. Jeśli jednak nie chcecie się spieszyć i trochę pokręcić się wśród otaczających Was skał warto zarezerwować tu sobie więcej czasu.
Fire Wave – największa atrakcja parku Valley of Fire
Nie mogę sobie wyobrazić wizyty w Valley of Fire bez zobaczenia Fire Wave. Zwłaszcza, przy ograniczonym czasie, była to dla nas pozycja obowiązkowa.
Szlak rozpoczyna się przy ostatnim parkingu na drodze White Domes Road (na mapie oznaczonym jako P3). Po wyjściu z samochodu należy udać się na drugą stronę ulicy. Stąd do słynnej formacji skalnej poprowadzą nas już drewniane paliki z żółtymi końcówkami. Kończą się one w momencie gdy dochodzimy do dużego wypłaszczenia, lecz to jeszcze nie jest cel naszej wędrówki. Aby dotrzeć do Fire Wave należy zejść jeszcze kawałek w dół. Skała znajduje się trochę po prawej, nie trudno ją przegapić. Chociaż wszystko tu jest w delikatne paski, jest bardzo charakterystyczna. Teraz tylko wystarczy usiąść w przyjemnie wygrzanym przez słońce „zagłębieniu fali” oraz podziwiać otaczający nas krajobraz stworzony tylko i wyłącznie przez naturę.
Seven Wonders Trail
Droga to Fire Wave zajmuje max. 30 min w jedną stronę. Do parkingu można wrócić tą samą drogą lub pójść dalej wchodząc na szlak Seven Wonders Trail i dotrzeć do samochodu od drugiej strony. Szlak ten nie jest zaznaczony na mapie, którą otrzymacie od strażników. Jednak, my korzystałyśmy z aplikacji MAPS.me, gdzie ścieżka jest pokazana dojść przejrzyście wraz z atrakcjami mijanymi po drodze. Jest to dłuższa droga powrotna (całość to ok 4 km), lecz wierzcie mi, że warto.
Czy warto odwiedzić park Valley of Fire?
Czy warto przyjechać do Valley of Fire na 3-4h? Warto. Czy warto na cały dzień? Też warto! Zachwyca niesamowitymi krajobrazami, formacjami skalnymi i przede wszystkim kolorami. Nie wiem jak jest tu latem, ale na początku października, kiedy my miałyśmy szczęście odwiedzić to miejsce, było niewiele osób. Należy jednak pamiętać, że temperatury tu są bardzo wysokie. Szlaki, mimo tego, że wydają się krótkie i proste mogą być wymagające biorąc pod uwagę warunki, które tu panują. Na większości z nich nie uświadczycie cienia. Konieczne jest więc nakrycie głowy oraz zapas wody!
Odkryj więcej!
Jeśli nasuwają się Wam jakieś pytania, śmiało zadawajcie je w komentarzach. Dodatkowo, zapraszam Was do polubienia i obserwowania mojej strony na FB oraz profilu na Instagramie bwilkova, aby nie przegapić nowych wpisów i podróży. Każda nowa zainteresowana osoba przynosi autorowi wiele radości! Na Instagramie znajdziecie także zapisaną relację z roadtripu po zachodniej części USA.
Krystian
Faktycznie wygląda jakby spalona ogniem. Dzięki za super wskazówki 🙂
bwilkova
Mam nadzieję że się przydadzą 🙂