[EDIT 2024]
Zaraz po przylocie, złapaliśmy taksówkę i pojechaliśmy do Santany, gdyż tam mieliśmy zabookowany nasz pierwszy nocleg. Uznaliśmy, że nie ma sensu jechać do Funchal, jeśli naszą pierwszą zaplanowaną trasą była Vereda do Larano. Tak naprawdę, jeszcze lepiej byłoby wybrać nocleg w Porto da Cruz, skąd planowaliśmy nasz start, lecz na miesiąc przed wyprawą nie byliśmy już w stanie znaleźć żadnego dostępnego miejsca w tym miasteczku. Jednak dzięki temu mieliśmy okazję zobaczyć słynne tradycyjne domki maderskie w Santanie. Dzień zapowiadał się pięknie!