Sigiriya to nasz pierwszy przystanek podczas lankijskiej przygody. Jest to zarówna nazwa miejscowości, jak i twierdzy wzniesionej na szczycie 180-metrowej skały. W wolnym tłumaczeniu Sigiriya oznacza Lwią Skałę. To dla niej przyjeżdża tutaj większość turystów – zwłaszcza tych zafascynowanych historią. My jednak przyjechaliśmy tu dla tej drugiej. Niedaleko bowiem wznosi się kolejna skała – Pidurangala, znana jako miejsce pielgrzymek buddystów oraz piękny punkt widokowy na zachód słońca.
Jak się dostać do miejscowości Sigiriya?
Sigiriya leży bardziej w północnej częście wyspy i można się tam dostać na kilka sposobów.
Taksówką
Najłatwiejszy sosób, najszybszy i najdroższy. Nie ma się co tu rozpisywać, bo każdy wie jak to działa. Taka możliwość także sama Was znajdzie, bo ten sposób podróżowania jest bardzo popularny wśród turystów na Sri Lance i dostaniecie niejedną propozycję transportu. Pamiętajcie jedynie żeby się targować! Nie korzystaliśmy ani razu w czasie naszego pobytu. Pan na lotnisku zaproponował, że zabierze nasz do Sigiriyi za 30 000 rupii. Zdecydowanie wygórowana cena. Podziękowaliśmy i dojechaliśmy autobusem za niewiele ponad 800!
Pociągiem
Nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego do Sigiriyi. Najłatwiej dostać się do Habarany, z której jest już tylko 15 km do celu Waszej podróży. Pociągi z Kolombo odjeżdżają 3 razy dziennie. Podróż trwa 4-5h, w zależności od rodzaju połączenia. Za bilet w drugiej klasie zapłacicie 750 rupii, a miejsce w trzeciej klasie to koszt 360 rupii. Wszyskie dostępne połączenia, rozkład jazdy i ceny biletów sprawdzicie na oficjalnej stronie linii kolejowych.
Autobusem
Autobusy to najtańszy i najbardziej popularny sposób transportu na wyspie. Być może nie ma aż tak wielu bezpośrednich połączeń, ale dzieląc trasę na kilka odcinków, jesteście w stanie dostać się praktycznie wszędzie. Dodatkowo, prawdopodobnie nigdzie nie będziecie czekać na połączenie. My zaczęliśmy podróż na lotnisku, a więc pierwszym naszym przystankiem był dworzec autobusowy w Negombo. Stamtąd należy złapać autobus do Kurunegali (numer 34), dalej do Dambulli (numer 15), a następnie do Sigiriyi. Szczegółowo tę trasę opisałam w poście: Poradnik jak dostać się z lotniska do Sigiriya [2023].
Łącznie trasa zajmuje 4-5h, a łączny koszt biletów to ok. 850 rupii (czerwiec, 2023 rok).
Co zobaczyć w Sigiriyi: Lwia Skała czy Pidurangala?
Najbardziej znaną atrakcją w Sigiriyi jest Lion’s Rock czyli Lwia Skała. Jest to jedno z 8 miejsc na Sri Lance wpisane na Listę Światowego Dzieidzictwa UNESCO. Na jej szczycie położona jest twierdza, a raczej pozostałości kompleksu pałacowo – obronnego. Miejsce to ma duże znaczenie historyczne i kulturowe. Pasjonaci historii niewątpliwie nie będą w stanie go ominąć. Dla nas jednak, koszt biletu wstępu (30$) nie był wart tej wspinaczki i jako pasjonaci pięknych widoków, za cel obraliśmy sąsiednią skałę – Pidurangalę.
Pidurangala położona jest zaledwie 1 km drogi od Lwiej Skały. Jej historia sięga II w p.n.e. Od tamtych czasów Pidurangala była i wciąż jest świętym miejscem dla buddystów. U podnóża skały położona jest świątynia, a zaraz pod szczytem znajduje się wielki pomnik leżącego buddy. Bilet wstępu w czerwcu 2023 roku kosztował 1000 LKR. Nie muszę mówić, że ta cena przekonała nas bardziej?
Wspinaczka na buddyjską skałę Pidurangala
Na początek szlaku można dojść pieszo lub standardowo podjechać tuk-tukiem. Przy okienku, przy którym płaci się za bilet, należy ściągnąć buty, gdyż wchodzi się na teren świątyni. Powinniście mieć także zakryte kolana i ramiona. Lankijczycy traktują te zasady bardzo poważnie i może się zdarzyć, że Was nie wpuszczą, jeśli będziecie nieodpowiednio ubrani. Dlatego na Sri Lance warto mieć zawsze ze sobą jakąś chustę. Za świątynią, na schodach można już założyć buty i odsłonić nogi.
Z tego co czytałam wcześniej, Pidurangala nie jest bardzo popularnym miejscem, więc nie powinniście się spodziewać tam tłumów. My jednak mieliśmy to szczęście, że wspinaliśmy się tam nazajutrz po najważniejszym buddyjskim święcie Poson Poya. W tym dniu, Lankijczycy świętują przybycie buddyzmu na wyspę i tradycją są pielgrzymki do świętych miejsc. Takim właśnie miejscem jest Pidurangala. Tak więc, na szczyt szliśmy w dużej grupie lokalsów. Natomiast na samej górze, byliśmy niemałą atrakcją turystyczną. Ludzie do nas podchodzili, rozmawiali, chcieli robić sobie z nami zdjęcia. Tańczyli, śpiewali i wciąż cieszyli się swoim świętem. To był bardzo miły dzień.
Trasa prowadzi w większości kamiennymi schodami, a pod koniec to już raczej improwizacja. Warto mieć ze sobą sportowe buty, chociaż miejscowi szli w japonkach lub nawet całą trasę na boso! Po 45 minutach wspinaczki czekają na Was wspaniałe widoki ze szczytu. Szczególnie urodziwie prezentuje się w oddali Lwia Skała otoczona połaciami lasów i zieleni. W oddali byliśmy w stanie zobaczyć tłum ludzi stojący w korku podczas wejścia na jej szczyt. Cieszyliśmy się, że to nie my tam utknęliśmy.
Nocleg w Sgiriyi
W Sigiriyi zatrzymaliśmy się w Sigiriya River Side Home Stay. Jest to prywant obiekt, położony w odległości krótkiego spaceru od głównej drogi. Za to otoczony wspaniałym, zielonym ogrodem. Dodatkowo, z naszego małego tarasu rozlegał się widok na plantację bananowców. W pobliżu płynie rzeka, w której podobno można się kąpać. My jednak nie skorzystaliśmy z tej możliwości. Pokoje są dość przestronne i posiadają klimatyzację. Co więcej, właściciele mają tuk-tuka, co ułatwia transport po okolicy, a oprócz bezpłatnych śniadań, wieczorem za dodatkową opłatą oferują domowy obiad z deserem.
Odkryj więcej!
Jeśli nasuwają się Wam jakieś pytania, śmiało zadawajcie je w komentarzach. Dodatkowo, zapraszam Was do polubienia i obserwowania mojej strony na FB oraz profilu na Instagramie wilkovepodroze, aby nie przegapić nowych wpisów i podróży. Zachęcam Was także do przeczytania pozostałych wpisów o Sri Lance. Każda nowa zainteresowana osoba przynosi autorowi wiele radości!
Wspieraj!
Stworzenie każdego posta wymaga pracy, zaangażowania, dobrego research’u i czasu. Jeśli treści, które tu znajdujesz są dla Ciebie przydatne i chcesz wspierać proces tworzenia – Postaw mi kawę! 🙂
вот этого
This paragraph gives clear idea in support of the new
visitors of blogging, that truly how to do blogging.
powered by GoToTop.ee
https://ru.gototop.ee/
pop over here
Way cool! Some very valid points! I appreciate you writing this write-up
and the rest of the site is very good.
powered by GoToTop.ee
https://ru.gototop.ee/